Firmy, które regularnie kontrolują stacje benzynowe w celu sprawdzenia jakości proponowanych paliw niekiedy załamują ręce. Okazuje się, że nawet niektóre znane koncerny oferują paliwo coraz gorszej jakości. Co powinniśmy zrobić, gdy zauważyliśmy, że paliwo znajdujące się w zbiorniku jest nie najlepsze?
Przede wszystkim należy to zgłosić Inspekcji Handlowej. Jeżeli pracownicy Inspekcji Handlowej potwierdzą, że oferowane paliwo jest słabej jakości to właścicielem stacji benzynowej zajmie się prokuratura. W niektórych przypadkach konkretnej stacji może zostać odebrana koncesja. Niestety Polacy dość rzadko korzystają z możliwości reklamacji. Mimo wszystko trafienie na stacje z chrzczonym paliwem jest mało prawdopodobne, gdyż według najnowszych badań Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów niespełna 6% paliwa znajdującego się w dystrybutorach stacji benzynowych nie spełnia norm jakości.
Głównym objawem zalania zbiornika paliwem złej jakości jest krztuszenie się silnika. Po zalaniu paliwa złej jakości nie mamy zbyt dużego pola manewru. Możemy opróżnić zbiornik ze złego paliwa i zatankować lepsze. Jest to dość kosztowne rozwiązanie zwłaszcza dla osób, które posiadają duże zbiorniki, a na stacjach benzynowych decydują się na tankowanie do pełna. Drugim rozwiązaniem jest zignorowanie objawów. Paliwo o złej jakości z pewnością nie służy naszemu silnikowi, ale nie powinno spowodować trwałych uszkodzeń. W takim przypadku konieczne jest zgłoszenie jakości paliwa do Inspekcji Handlowej, gdyż tylko wtedy pokrycie ewentualnych szkód nie będzie musiało nas słono kosztować. Pamiętajmy o regularnej wymianie filtra paliwa. Filtry gorszej jakości potrafią wpuszczać niepożądane drobinki przeróżnych materiałów, które niekiedy znajdują się w tańszym paliwie.